Merlin po ciężkiej pracy, myśląc, że jest sam wyczarowuje konia z dymu, tylko po to by się trochę odprężyć. Na jego nieszczęście widziała to jedna z kobiet, nie Merlina, ale czary. Przekazuje te informacje królowi, a ten zawiadamia Łowcę Czarownic. Przyjeżdża on do Camelotu i rozpoczyna poszukiwania.
Przesluchuje on Merlina, który był na miejscu zdarzenia, jednak Merlin zaprzecza jakoby cokolwiek widział. Potem Łowca koncentruje się na Morganie.
W końcu Łowca ogłasza swój wyrok. Uważa, że to Merlin jest czarownikiem, Uther oczywiście słucha swojego pomocnika i pojmuje sługę swojego syna, po czym skazuje go na śmierć.
Gajusz nie mogąc na to patrzeć, przejmuje na siebie całą winę i teraz to on zostaje skazany na śmierć. Uther nie chce mu podarować tego, że używał magii i mimo długoletniej przyjaźni jest pewien swojego wyroku.
Merlin jednak nie może pozwolić na śmierć Gajusza, dlatego odkrywa, że Łowca nie zawsze jest uczciwy i sam podrzuca swoim ofiarom dowody. Merlin używa czarów by to pokazać i Łowca zostaje zdemaskowany a Gajusz uwolniony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz