Merlin przechadzając się po bibliotece i szukając potrzebnej książki natrafia na tajemne przejście to ukrytego pokoju. Kiedy ogląda wszystko po kolei, w jednym z kufrów coś zaczyna się ruszać. Ciekawość Merlina zwyciężyła i otwiera on pudło, z którego wyskakuje Goblin. Mimo próśb Merlina, stwór nie chce wejść do środka i wychodzi z pokoju.
Po zamku krąży Goblin, który kocha złoto i jego też szuka. Kiedy Merlin poinformował o tym Gajusza, razem próbują go zwabić przy pomocy złota. Udaje im się to, ale niestety stwór orientując się, że jest w pułapce, wchodzi w Gajusza i od tej pory ma ogromne pole do popisu.
Robiąc wszystkim na królewskim dworze żarty, świetnie się przy tym bawi.
Kiedy Merlin odkrywa, że w Gajuszu jest Goblin, ten mówi Utherowi, że chłopak jest czarownikiem. Wiadoma jest reakcja króla, każe on wsadzić Merlina do więzienia. Ten jednak się wydostaje i planuje jak wyswobodzić Gajusza z będącej w nim istoty. Arthur również zorientował się, że to nie prawdziwy Gajusz, ale Goblin skutecznie powalił go na ziemię.
Młodemu czarownikowi na szczęście udaje się powstrzymać Goblina i schować go z powrotem do pudła, za co wszyscy byli mu wdzięczni, bo każdy jakoś ucierpiał przez małego stwora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz